[K-DRAMA] ''More Than Friends'' - recenzja

Cześć i czołem! Z tej strony Cassierukki i dziś przychodzę do Was z moją pierwszą recenzją na tym blogu jako oficjalny członek załogi! Jest to recenzja koreańskiej dramy pod angielskim tytułem ''More Than Friends'' czyli Więcej niż Przyjaciele. Nie przedłużając, zapraszam na posta! 

Źródło: https://pin.it/7qXHIFu

Informacje o dramie:
Tytuł: More Than Friends, Number of Cases, 경우의 수, 친구에서 연인이 되는 경우의 수
Liczba odcinków: 16
Data emisji: 25.09.2020 - 28.11.2020
Reżyser: Choi Seong Beom
Stacja emisji: JTBC
Główne role:

Ciekawostka!

W główne męskie role wcielają się: były członek zespołu Wanna one - Ong Seong Wu i członek zespołu Ze:a - Kim Dong Jun. Jedną z drugoplanowych postaci odgrywa członek Block B - P.O.

Opis dramy:
Dziesięć lat temu Kyung Woo Yeon była tak niewinna i beztroska, jak każdy osiemnastolatek. Z marzeniami, ambicjami i sercem gotowym do miłości, to tylko kwestia czasu, zanim się w kimś zakocha. I się zakochała - w swoim przyjacielu, Lee Soo. Nie wiedziała, że ​​w tamtym czasie Lee Soo też się w niej podkochiwał. Niestety proste nieporozumienie powstrzymało ich przed wyznaniem swoich uczuć. Dziesięć lat później Woo Yeon nadal podkochuje się w Lee Soo. Pracując jako kaligraf, nadal utrzymuje kontakt ze swoim przyjacielem, ale nigdy nie wyznała mu swoich uczuć. Co dziwne, to samo można powiedzieć o Lee Soo, który obecnie pracuje jako profesjonalny fotograf. Chociaż oboje wzajemnie byli w sobie zakochani przez ponad dziesięć lat, nieporozumienia i brakujące momenty nadal powstrzymywały ich przed zostaniem kimś więcej niż przyjaciółmi. Po dziesięciu latach rozwijania się tych uczuć Woo Yeon i Lee Soo zaczynają zdawać sobie sprawę, że ich uczucia do siebie stają się zbyt silne, by je ukrywać. Czy wreszcie nadszedł czas na ich wyznania, czy może kolejne nieporozumienie ich rozdzieli?

Źródło: https://pin.it/3kYckea

Moja opinia:
Na początku bardzo mi się podobał głębszy przekaz prostych rzeczy. Niby nic nadzwyczajnego się nie działo jednak szło bardziej pomyśleć nad tym co kierowało bohaterami. Z czasem pojawił się wątek trójkąta miłosnego. Wtedy, mimo że bardzo przepadam za tym wątkiem i to takie moje guilty pleasure, to tutaj coraz bardziej się na tym nudziłam i poboczne postacie ratowały show. Dopiero gdy ten wątek się skończył, ponownie wróciliśmy do akcji, która często dawała do myślenia. I tak samo głębiej można było się zastanowić nad postępowaniem i zachowaniem bohaterów. Dlaczego reagują tak, a nie inaczej. Bardzo podobała mi się relacja dziewczyn. Czyli naszej głównej bohaterki i jej przyjaciółek. Były idealnym dowodem na to, że dojrzała przyjaźń we trójkę jest jak najbardziej możliwa.

Źródło: https://pin.it/5x9Y0px

W ogóle bardzo podobała mi się kreacja pobocznych postaci i idealne zbilansowanie akcji. Gdy robiło się zbyt uroczo i kiczowato pojawiała się Young Hee cała na biało, która zagęszczała sytuację między innymi obawami o przyszłość siebie i swoich bliskich. Wręcz sama mogłabym powiedzieć, że to nie jest historia Woo Yeon tylko historia paczki przyjaciół, której ona jest częścią przy okazji. 

Nie tylko ja widziałam jak genialną postacią była Kim Young Hee. Właśnie ona podczas rozwiniętego nudnego wątku trójkąta miłosnego ratowała dramę prawdziwymi problemami młodych dorosłych ludzi. Na przykład chorobą matki, która pokrzyżowała jej plany związane ze ślubem. Drama zdecydowanie ma swój specjalny klimat i wizualnie i fabularnie.

Źródło: https://pin.it/3peEkS0

Obsada przepełniona muzykami więc i OST okazał się przyjemny. Dosłownie odtwórcy głównych ról byli jego częścią. Jednak piosenka, która najbardziej zapadła mi w pamięć i równie dobrze wpadła w ucho to Ha Sung Woon - '우연일까' (serendipity). Pamiętam, że jak pierwszy raz ją usłyszałam to głos wykonawcy, strasznie mi przypominał głos Hosiego (członka SEVENTEEN, mojego ulubionego k-popowego zespołu), może dlatego tak bardzo zapadła mi w pamięć.

 

Jak już wspominałam, że sami odtwórcy głównych ról mieli swój OST, to wspomnę jeszcze o piosence wykonywanej przez odtwórcę roli głównego bohatera - LAST REGRET, która doskonale oddaje klimat całej tej dramy. Zresztą tak jak poprzednia piosenka. Obie są bardziej spokojne i uspakajające. Idealne do lecenia sobie w tle podczas gdy za oknem pada śnieg, a w kubku, który trzymamy, paruje gorąca herbata czy kakao.

Ocena dramy
Dałabym takie 9/10. Drama nie była idealna, ale była przyjemna z indywidualnym klimatem, starająca się przekazać, że nikt nie jest idealny. I jako że to moja pierwsza nie mini drama obejrzana w całości z angielskimi napisami mogę powiedzieć, że jest idealna na początek jeśli boicie się zacząć oglądać po angielsku pełne dramy. 

Na dziś to tyle z mojej strony. Mam nadzieję, że moja pierwsza recenzja tutaj Wam się podobała i zachęciła Was do zapoznania się z tą dramą. W komentarzach dajcie znać czy oglądaliście, żebyśmy mogli podyskutować. Widzimy się niebawem!