To tylko niektóre z przypuszczeń Polaków na temat Korei Połuniowej. Dziś te i inne skojarzenia skonfrontujemy z prawdą kraju leżącego po drugiej stronie globu, usytuowanego na 27. Miejscu w rankingu światowym pod względem liczby ludności. Zacznijmy od tych najpowszechniejszych.
1. Koreańczycy są niscy
Tutaj muszę Was zdziwić. Należą oni do najwyższych Azjatów, a różnica między przeciętnymi Polakami, a Koreańczykami nie jest duża. Wynosi ona 2 cm między Panami (175-177) oraz Paniami (162-164). Nie oznacza to, że kobiety oraz (szczególnie) mężczyźni nie mają na tym punkcie lekkiego kompleksu i nie noszą butów na grubej podeszwie lub podwyższających wkładek.
2. Mają ogromne „parcie na sukces”, pracują 24/7
Ten punkt zawiera w sobie niestety nieco prawdy. Wiąże się to z mocno rozwiniętą kulturą pracy, która jest różna od naszej. Urlopy są krótsze, jeśli nie zostaną wykorzystane, to często nie przechodzą one na drugi rok, tak jak w naszym kraju. Dzieci od samego początku uczone są ciężkiej pracy, chodząc do tzw. drugiej szkoły, na zajęcia pozalekcyjne. Zamiast bawić się, chodzić na dyskoteki, żyć jak normalni nastolatkowie – w weekendy oraz wakacje wciąż się uczą, nie mają ruchu, co często skutkuje mimo dość drobnej postury – nadwagą.
3. Innowacyjność to jej drugie imię
Będąc szczerym, można to bardziej zaliczyć jako fakt niż opinię. W 2019 r. Korea Południowa po raz kolejny zajęła pierwsze miejsce w rankingu Bloomberg Innovation Index, wyprzedzając przy tym m.in. Niemcy. To z tego kraju wywodzą się tak potężne firmy jak np. LG, Samsung czy Hyundai, które powszechnie są przez nas używane.
Hyundai Interactive Showroom w Seulu. |
4. Tradycjonalizm kraju jest widoczny na tle wielkich bilboardów – różnica pokoleniowa
To zdanie jest powiązane z faktem nr 3. Korea Południowa, mimo bardzo dobrze rozwiniętej technologii – nadal jest nieco konserwatywna, co widać najbardziej między najmłodszym pokoleniem, a tym urodzonym w latach 1950-1960. Młodzi są bardziej otwarci niż ich rodzice czy dziadkowie. Niektórzy muszą zrezygnować ze swojego szczęścia (na przykład nie biorąc ślubu z osobą z innego kraju), ponieważ rodzina chce zachować tzw. „czystość krwi”. Osoby dorosłe, nawet jeśli różnica wieku jest niewielka podczas koleżeńskiego wyjścia do baru – stukają się kieliszkami/szklankami w specyficzny sposób (osoba młodsza musi unieść swoje naczynie niżej niż osoby starsze).
5. Korea Południowa jest najbezpieczniejszym krajem na świecie
Tutaj rankingi niestety zaprzeczają, umieszczając na pierwszym miejscu Islandię. Nie oznacza to, że Korea nie jest krajem bezpiecznym. Przykładowo wiele osób wychodząc do toalety nie musi się obawiać o to, że ktoś ukradnie im laptop czy telefon, więc bardzo często je po prostu zostawiają na stole.
6. Koreańczycy są oschli w kontaktach międzyludzkich
Może się to wydawać oschłością. Zachowują dystans między sobą, starają się nie dotykać ani nie poklepywać, co jest nie jest niedopuszczalne. Niemniej jednak, zachowują się nieco inaczej w kontaktach z bliskimi przyjaciółmi.
7. Niezdecydowanie jest ich częstą cechą, nie potrafią wyrazić własnego zdania, postawić na swoim.
Można to również nazwać inaczej, jako „grzeczna niekonkretność’’. Koreańczycy unikają mówienia „nie”, chociaż wtedy ich negatywny stosunek można często wyczytać z gestów, mimiki lub mowy ciała. Powiedzenie wprost, że się nie zgadzają może zostać uznane przez nich za niejako niegrzeczne (dla przykładu podpisywanie z nimi umowy może trwać długo, a koniec końców i tak się okazać niepowodzeniem).
8. Koreańczycy biorą ślub... sami ze sobą?
Czyli co nie co o tzw. solo-ślubach.
Pierwszy raz słysząc tę nazwę można mieć mieszane odczucia lub... nie mieć ich wcale. Bo co to jest w zasadzie solo ślub i o co w nim chodzi? Nie jest to ceremonia oficjalna, kończąca się podpisaniem dokumentu. Jest to coś w rodzaju przygotowań do ślubu w przyszłości (sesja zdjęciowa, wybieranie sukni) lub sposób na pokochanie samej siebie. W Korei aż 90% mężczyzn oraz 77% kobiet do 30 roku życia nie jest żonatych/zamężnych. Po przekroczeniu tego progu, liczba ta gwałtownie spada, lecz nadal jest to duża część mieszkańców Korei, ze względu na tempo życia oraz pracę. W ten sposób wielu ludzi przygotowuje się do zmienienia swojego stanu cywilnego wcześniej, bez potrzeby marnowania czasu lub wykorzystuje to jako drogę do podniesienia swojej samooceny. I to jest fajne!
To już wszystkie przypuszczenia, które na dzisiaj dla Was przygotowałam. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu zrozumiecie nieco bardziej Koreę Południową i nie będzie ona już dla Was tak bardzo „egzotycznym” kulturowo krajem. Kto wie, może i ktoś z Was zainteresuje się tym krajem „na poważnie”? Oby 😊.
Post ciekawy ale z punktem 6. zgodzę się w 50%. Koreańczyk nie przytuli cię na powitanie gy jesteś jedynie koleżanką ( co dopiero całowanie w policzek o zgrozo). Jednak gdy przychodzi do kontaktów przyjaciół mają oni bliższy kontakt cielesny. Na ulicach często można zobaczyć przyjaciółki ale i przyjaciół trzymających się za rękę lub obejmujących się podczas spaceru. Lubią też oni poklepywać innych w różnych skrajnych o skrajnych (?) emocjach. Poprawianie włosów koledze też jest rzeczą normalną. Więc jest to prawdą jedynie gdy przychodzi do kontaktów dalszych.
OdpowiedzUsuń