1. Łyżki
Czy wiedzieliście, że koreańskie łyżki mają inny kształt oraz są dłuższe od tych w Polsce i Europie?
Myślę, że taką łyżką dużo łatwiej nabierać zupę ze środka stołu, gdy cała rodzina lub znajomi jedzą wspólny posiłek.
Co według was nie przystoi robić przy innej osobie? Otóż według koreańczyków wydmuchiwanie nosa jest odrażające i lepiej to robić w samotności. Natomiast siorbanie gorącego ramyonu jest normą, bo jak inaczej zjeść gorącą i ostrą zupę? :D
3. Balkon
W Polsce, kiedy ktoś posiada balkon, jest to zazwyczaj fajna sprawa - w lecie można rano wypić kawkę ogrzewając się w promieniach słońca. Natomiast w Korei balkony w mieszkaniach wyglądają całkowicie inaczej niż u nas. Są zawsze obudowane i pełnią rolę składzików na różne niepotrzebne rzeczy. Przechadzając się koreańskimi uliczkami, osoba spostrzegawcza może niejednokrotnie zauważyć zagracone "balkony" od podłogi aż po sam sufit.
4. Klapki pod prysznic?
W Korei zdecydowana większość mieszkań posiada prysznice....a te nie mają kabin! Cała łazienka zatem staje się mokra. Koreańczycy również mają do łazienek specjalne klapki z dziurkami, dzięki którym woda z klapek podczas brania prysznica łatwiej się wydostaje.
5. Brak zmywarek w mieszkaniach
Spora część koreańczyków żyje w ciągłym pośpiechu i nie ma czasu na jedzenie śniadań. Podczas przerwy na lunch wychodzą z pracy na pierwszy w ciągu dnia posiłek, a kolację jedzą w restauracjach ze współpracownikami lub drugą połówką. Dlaczego zatem mieliby posiadać zmywarkę? :P
6. Klapki zamiast kaloszy
Wczesną wiosną, latem, czy jesienią, deszcze czasem padają. Polacy wtedy stawiają na kalosze, a koreańczycy? KLAPKI! Oj, nie wiem czy choć raz widziałam na ulicy kogoś, kto by miał kalosze podczas deszczu :D....
7. Codzienna pielęgnacja u mężczyzn
Ta kwestia Was pewnie nie dziwi, aczkolwiek jest to znacząca różnica między polskimi mężczyznami a koreańskimi. Koreańczycy znacznie chętniej chodzą do kosmetyczek na zabiegi pielęgnacyjne twarzy czy paznokci. A ci, którzy nie mają na to czasu lub nie przepadają za takimi miejscami, wybierają pielęgnację domową.
8. Ice Americano
Ta kawa jest jak uzależnienie. Dla tych którzy nie kojarzą jaka to kawa, już tłumaczę: zwykłe espresso z podwójną ilością wody. Jest nawet specjalny skrót na mrożone americano : AA (아아). A najdziwniejsze jest, że ten rodzaj kawy jest pity zarówno latem jak i zimą!
Gdy czytacie to słowo pewnie myślicie o karpiu na stole wigilijnym. Mi się to kojarzy ze stawem u mojej cioci, gdzie pływały te ryby i co jakiś czas ktoś wyławiał jedną na obiad. W Korei chyba nikt by nie wpadł na pomysł, żeby karpie jeść! Są one bowiem hodowane jako ryby dekoracyjne i nie są takie szare jak te w Polsce, a wyglądają jak dużych rozmiarów złote rybki.
10. Wieniec
...ale tym razem nie pogrzebowy :D. Koreańczycy wręczają sobie wieniec np. na otwarcie restauracji, salonu fryzjerskiego lub w przypadku ślubów i innych wydarzeń, w ramach których składa się gratulacje.
I tak oto dotarliśmy wspólnie do końca tego postu :). Mam nadzieję, że był on dla Was ciekawy.
Dajcie znać w komentarzach który z faktów wydał Wam się najciekawszy, najbardziej zaskakujący lub zabawny. Do zobaczenia następnym razem~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz