Jak każda kobieta chciałabym, aby moja cera wyglądała nieskazitelnie i wiecznie młodo. Ale jak zadbać o skórę tak, by dało to długofalowy efekt? Tu z pomocą przychodzą nam mieszkanki Dalekiego Wschodu. Swój młody wygląd oraz bliski doskonałemu stan cery Koreanki zawdzięczają nie tylko dobrym genom, ale również odpowiednio dobranej pielęgnacji. W dzisiejszym poście chciałabym przedstawić Wam kilka zasad dotyczących pielęgnacji skóry, do których stosują się Azjatki.
10 STOPNIOWY RYTUAŁ KOREAŃSKIEJ PIELĘGNACJI
W poszukiwaniu informacji, przeszukując niezliczone ilości źródeł, każda z nas na pewno spotkała się z pojęciem 10 stopniowej pielęgnacji twarzy. Ale o co chodzi z 10 stopniową rutyną pielęgnacyjną? Już spieszę Wam z odpowiedzią. Zasady dziesięciostopniowej pielęgnacji twarzy, podpowiadają nam jakie produkty, a dokładniej o jakiej konsystencji produkty, powinniśmy używać po kolei, aby uzyskać najlepsze efekty z ich stosowania. Pokrótce, chciałabym omówić wszystkie kroki tej rutyny, aby przybliżyć Wam, jak ważne są poszczególne jej elementy w dbaniu o naszą cerę.
Źródło: Charlotte Cho, Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji |
1 ETAP: Demakijaż
Koreanki, do wstępnego oczyszczenia skóry, używają produktów na bazie oleju. Olejki w delikatny, ale zarazem skuteczny sposób usuwają makijaż, resztki kremu czy zanieczyszczeń. Ten etap nie wymaga użycia wacików kosmetycznych, dzięki czemu nasza skóra nie jest narażona na pocieranie i rozciąganie, przez co nie traci na elastyczności.
2 ETAP: Oczyszczanie
W koreańskiej pielęgnacji najważniejsze jest oczyszczanie. Azjatki do tego etapu wykorzystują produkty na bazie wody np. pianki bądź żele do mycia twarzy. Ten krok pozwala pozbyć się resztek zanieczyszczeń z naszej skóry, które nagromadzone mogą prowadzić do powstawania wyprysków oraz olejku używanego przez Nas do demakijażu.
3 ETAP: Peeling
Ten etap jest opcjonalny, nie należy wykonywać go codziennie. Rewelacyjne rezultaty uzyskamy wtedy, gdy będziemy go wykonywać 1-2 razy w tygodniu. Peeling w znakomity sposób pozbywa się martwego naskórka oraz pobudza skórę do produkcji kolagenu, który jest odpowiedzialny za elastyczność skóry.
4 ETAP: Tonizowanie
Tonik przywraca skórze naturalne pH, dzięki czemu następne produkty będą się lepiej wchłaniały. W tym przypadku również polecam używanie dłoni zamiast wacika kosmetycznego.
Esencja to lekki produkt na bazie wody, odpowiedzialny za uwodnienie skóry i przygotowanie jej na przyjęcie składników aktywnych z serum, ampułki czy koncentratu.Wilgotna i nawilżona skóra lepiej wchłania kolejne produkty, dzięki czemu docierają one do głębszych warstw skóry i odpowiednio ją odżywiają.
Produkty te mają zapewnić naszej skórze nawilżenie i wspomóc wchłanianie kremu bądź ekstraktów z maseczki.
Jest to krok opcjonalny, ja wykonuję go raz w tygodniu. Maski w płachcie cieszą się ogromną popularnością wśród Azjatek. Jest to szybki i wygodny sposób dostarczenia naszej skórze tego, co najlepsze. Pamiętajcie, aby nadmiar produktu po użyciu maski wklepać w skórę, nie zmywajcie tego wodą. :)
8 ETAP: Krem pod oczy
Krem pod oczy ma za zadanie „domknąć” całą pielęgnacje w okolicy pod oczami, aby wszystkie poprzednie produkty miały możliwość się wchłonąć. Oprócz tego nawilża cienką skórę pod oczami.
9 ETAP: Krem do twarzy
Krem do twarzy, tak samo jak jak krem pod oczy ma za zadanie „zamknąć” całą pielęgnacje, jak i również nawilżyć i odżywić.
10 I NAJWAŻNIEJSZY ETAP: Krem z filtrem UV
W całej pielęgnacji Azjatek, najważniejszym etapem jest nałożenie kremu z filtrem UV. Promieniowanie słoneczne odpowiada za powstawanie wolnych rodników. Spowalniają one syntezę kolagenu, odpowiedzialnego za gęstość, elastyczność i jędrność skóry. Dobry krem z filtrem powinien chronić nas przed promieniowaniem UVA I UVB (więcej o kremach z filtrem będzie w oddzielnym wpisie)
ILE CZASU TO WSZYSTKO ZAJMUJE?
Wielokrotnie podczas rozmów ze znajomymi na temat koreańskiej pielęgnacji, spotykałam się z pytaniem „Jak znajdujesz na to wszystko czas?”. Moja rutyna zajmuje mi około 10‑15 min, pomijając oczywiście peeling i maseczkę, które muszą swoje poleżeć na twarzy i nie są przeze mnie wykorzystywane do codziennej pielęgnacji.
Na dziś to już koniec. Mam nadzieję, że przybliżyłam Wam choć trochę temat 10 stopniowej pielęgnacji twarzy. Jeśli macie jakieś pytania to zapraszam Was do sekcji komentarzy, bardzo chętnie na nie odpowiem. Życzę Wam miłego tygodnia i zobaczymy się w następnym poście.
Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale aż tylu rzeczy to ja nie używam >< Chyba czas się poprawić, teraz jest dużo czasu na to 😅
OdpowiedzUsuńojjj tak czasu mamy teraz bardzo dużo, więc warto poeksperymentować z nowymi produktami pielęgnacyjnymi. Trzeba też pamiętać, że skóra skórze nie równa i nie wszystkie te produkty mogą się Nam sprawdzić. Pielęgnacja to bardzo indywidualna sprawa. Życzę miłej zabawy w poszukiwaniu nowych perełek pielęgnacyjnych i oby wszystkie się sprawdziły.
UsuńPozdrawiam
Sky
Nawet jeśli to nie jest ten czas kiedy mam możliwość zajęcia się bardziej swoją skórą, jedyne co robię to używam kremów nawilżających, ponieważ moja skóra jest bardzo sucha. Czasami się zdarza, że zapominam o tym na kilka dni, a jak wiemy woda z kranu jaką obmywamy twarz nie daję dobrych efektów skórze, ale jestem pewna, że kiedyś nadejdzie ten czas jak zacznę lepiej dbać o skórę twarzy! Teraz jestem takim leniwcem jeśli o to chodzi, makijażu nie nałożyłam na siebie ani razu, więc może w czymś to ułatwi moją przyszłością pielęgnację haha
OdpowiedzUsuńUżywam koreańskiej rutyny i polecam to każdemu ❤️ Pomogło mi to się wyzbyć całkowicie trądzika(małorealne a jednak ��) dzieki za posta!��
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz ❤️
UsuńPozdrawiam Sky ✌🏻
Przyjemny post. Krótko i na temat
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za miłe słowa <3 Mam nadzieję, że reszta naszych postów również przypadnie Ci do gustu i zostaniesz z nami na dłużej <3 <3
Usuń