Cześć wszystkim, z tej strony YeNa! Pewnie w wielu domach stoją już choinki, a pokoje wypełnione są blaskiem świątecznych lampek, ponieważ wielkimi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia, które wiele Polaków uważa za jedne z najbardziej hucznie obchodzone. Może zastanawialiście się kiedyś jak wyglądają one w Korei? Jeśli tak to świetnie trafiliście! W tym poście postaram przedstawić Wam ten temat, więc zaczynajmy.
Żródło: english.visitkorea.or.kr
W Korei Boże Narodzenie to bardziej komercyjny i romantyczny festiwal niż święta, które my kojarzymy. Można powiedzieć, że to już część pop-kultury. Święta Bożego Narodzenia nie są często wcale kojarzone z religią, ponieważ tylko ok. 30% Koreańczyków jest chrześcijanami. Gwiazdka przybrała tam raczej wygląd dnia wolnego od pracy niż faktycznych tradycyjnych obrzędów jak w Europie. Nie znajdziemy tam karpia, pierogów czy 12 potraw. W takim razie co robi się w święta w Korei?
Źródło: www.90daykorean.com
Już w listopadzie czy nawet październiku możemy na ulicach zobaczyć pierwsze objawy świątecznej gorączki. Pojawiają się świetlne iluminacje i ozdoby. Sklepy i centra handlowe stają na głowach by wyprzedzić się z produktami w limitowanych świątecznych edycjach. Wszędzie widać reklamy, w których producenci (zwłaszcza kosmetyków) promujące potencjalne prezenty. Jest też to sezon wyprzedaży, więc w galeriach można spotkać tłumy, w zasadzie jak u nas. Chociaż ten rok jak w Polsce, tak i w Korei będzie trochę inny ze względu na panującą pandemie. W centrach handlowych można usłyszeć oczywiście świąteczne przeboje. Często są to utwory z dram o zimowej tematyce, piosenki kpop’owe o świętach lub przeróbki znanych piosenek w języku koreańskim.
Źródło: beautikon.com
Źródło: pinterest.com
Źródło: lotteworlddesu.weebly.com
Warto wspomnieć, że w Korei nie ma tradycji ubierania choinki jak u nas. Możemy ją zwykle zobaczyć w domach, w których są małe dzieci, by rodzice mogli zostawić prezenty dla swoich pociech. Podarunki przynosi "Santa Haraboji", czyli Świąteczny Dziadek. Jest on odpowiednikiem naszego św. Mikołaja, ale nie ogranicza się jedynie do czerwonego koloru, możemy go również zobaczyć w niebieskim wydaniu. Na ulicach można zobaczyć wolontariusz zbierających pieniądze na szczytne cele. Wiele młodych ludzi wyjeżdża na okres wolnego do hotelów, by wypocząć lub udaje się na wycieczki aby spędzić razem czas, dlatego ciężko znaleźć wolny pensjonat.
Źródło: beautikon.com
Wigilia to dla Koreańczyków zwykły dzień pracy. Dopiero po południu zaczyna się świętowanie. Osoby wierzące udają się, wtedy na mszę- odpowiedni naszej pasterki. Dla dzieci dużą atrakcją są koncerty kolęd. Dniem całkowicie wolnych od pracy i szkoły jest dopiero 25 grudnia. Chrześcijanie odwiedzają kościoły i spędzają czas z rodziną. Osoby niewierzące i wyznawcy innych religii traktują ten dzień jako czas na odpoczynek. Wśród par niezwykle popularne są świąteczne randki. Młodzi chodzą na romantyczne spacery, obdarowują się prezentami lub świętują w kafejkach. Czas świąt w Korei spędza się częściej z drugimi połówkami, znajomymi niż z rodziną. Bardziej rodzinnymi uroczystościami są Chuseok czy Chiński Nowy Rok. Single mogą obejrzeć filmowy klasyk- "Kevin sam w domu", który również leci w koreańskiej telewizji lub wyjść z przyjaciółmi np. do barów karaoke, które są niezwykle popularne w tym kraju. Na stołach nie spotkamy specjalnych dań, je się wtedy to samo co na co dzień. Jednak można spotkać szczególne ciasto tzw. christmas cake, bajecznie zdobione biszkoptowe ciasta, opakowane w eleganckie pudełka. Świętowanie kończy się juz 26 grudnia, który jest normalnym dniem pracy.
Źródło: www.alexisjetsets.com
Źródło: .pinterest.com
Choć nasze sposoby świętowania różnią się to uważam, że każdy jest dobry. Mam nadzieję, że Wy też w tym roku spędzicie wyjątkowe święta Bożego Narodzenia i będziecie przede wszystkim zdrowi, i szczęśliwi! Jak Wam się podobają obchody świąt w Korei? Co o nich sądzicie? Koniecznie podzielcie się swoim zdaniem w komentarzu! Trzymajcie się cieplutko, pozdrawiam YeNa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz