sobota, 5 grudnia 2020

Wywiad ze studentką Studia nad Koreą



Dzień dobry kochani! Bardzo miło mi powitać Was w poście z nowej serii, którą dźwięcznie nazwałyśmy "Wywiady". Dzisiaj przygotowałam dla Was wywiad z niesamowitą osobą, której profil na Instagramie skradł moje serce do tego stopnia, że postanowiłam napisać do niej z prośbą o wywiad, który mam nadzieje przypadnie wam do gustu. Przygotujcie sobie ciepłą herbatkę i zapraszam do dalszej części postu, ale zanim to zrobicie małe ostrzeżenie, w poście znajdują się zdjęcia, które mogą wywołać nieograniczone napady zachwytu. Bez przedłużania, życzę miłego czytania.


Sky: Hejka! Niezmiernie nam miło, że zechciałaś odpowiedzieć na parę nurtujących nas pytań dotyczących Studiów nad Koreą. Wielu naszych czytelników stoi pewnie przed wyborem wymarzonego dla siebie kierunku dalszego nauczania. Zanim jednak zadam Ci pytania odnośnie kierunku, który studiujesz, poproszę Cię o krótkie przedstawienie się naszym Czytelnikom. 
Ania: Hej! Jestem Ania, mam 23 lata i obecnie studiuje na Uniwersytecie Jagiellońskim na kierunku Studia nad Koreą. Jestem na drugim roku studiów licencjackich. Uwielbiam podróżować i moja miłość do Korei wzięła się z tego, byłam ciekawa dalekich stron. Jednakże to kultura, sztuka i tradycje sprawiły, że to właśnie tam zostawiłam kawałek swojego serca. 

Sky: Aniu, bardzo się cieszymy, że zechciałaś opowiedzieć i przybliżyć nam swój kierunek studiów. Przyznam Ci się szczerze, że dopiero natrafiając na twój profil na Instagramie, dowiedziałam się o istnieniu takiego kierunku. Pierwsze pytanie, jakie chciałabym Ci zadać, jak to się stało, że wybrałaś Studia nad Koreą? 
Ania: Szczerze mówiąc, wybór studiów był dla mnie dość problematyczną kwestią. Tuż po maturze nie wiedziała do końca, co chciałabym robić w przyszłości. Postanowiłam wtedy dać sobie trochę czasu i wyleciałam do Stanów Zjednoczonych, gdzie spędziłam ponad rok. Podczas tego pobytu zainteresowałam się Koreą i jej kulturą. Wszystko zaczęło się od mojej przyjaciółki, która pokazała mi teledysk GOT7, po tym wszystko szybko poszło. Gdy wróciłam ze Stanów, uzmysłowiłam sobie, że chce studiować coś związanego z Koreą. W Polsce mamy dwie możliwości: Koreanistyka albo Studia nad Koreą. Wybrałam Studia nad Koreą, gdyż nie jestem najlepsza jeśli chodzi o teorię języka, wolałam się go uczyć od razu w praktyce. Dodatkowo Kraków jest dużo bliżej mojego domu, dlatego postawiłam na Uniwersytet Jagielloński, choć aplikowałam na Koreanistykę we Wrocławiu, jako plan B. Dostałam się do obydwu uczelni, ale ostatecznie wybrałam Kraków. 

Sky: Jakie przedmioty są brane pod uwagę podczas rekrutacji na ten kierunek studiów? 
Ania: Wydaje mi się, że od mojej rekrutacji niewiele się zmieniło, ale lepiej to jednak sprawdzić! Jeśli chodzi o mnie, najbardziej pod uwagę było brane rozszerzenie z angielskiego, miało ono wagę 3, a także drugie dowolne rozszerzenie, jednak ono miało wagę 1. U mnie drugim rozszerzeniem był język polski. Niestety progi na Studia nad Koreą i Koreanistykę są naprawdę wysokie. Z angielskiego miałam ponad 95%, z języka polskiego 90%, a i tak 20 osób było przede mną na liście. 

Sky: Studia nad Koreą pewnie często mylone są z Koreanistyką. Czy mogłabyś powiedzieć jakie różnice występują pomiędzy nimi. 
Ania: Nie jestem w stanie odpowiedzieć w 100%, bo nie mam zbyt wielu kontaktów z osobami na Koreanistyce. Jednakże na Koreanistyce zajęcia z języka są podzielone na gramatykę, konwersację czy pisanie (posiłkuje się planem zajęć z UW). Na moich studiach aktualnie mamy 3 zajęcia z języka w tygodniu: lektorat oraz warsztaty analizy tekstów. Mamy też zajęcia z kultury, historii, sztuki, geografii oraz polityki. Wydaje mi się, że moje studia skupiają się bardziej na temacie całego Półwyspu Koreańskiego, a Koreanistyka bardziej na samym języku.

Sky: Jak wyglądają zajęcia na tym kierunku? Jaką wiedzę, oprócz znajomości języka, uzyskuje student kierunku „Studia nad Koreą”?
Ania: Oprócz umiejętności językowych zdobywamy wiedzę na temat całego regionu “Dalekiego Wschodu”. Jedne z najważniejszych zajęć, które do tej pory miała, to konfucjanizm, historia oraz systemy polityczne. Dzięki nim zyskałam pełniejszy obraz tego, co dzieje się w tym regionie i mogę zrozumieć wiele powiązań kulturowych, ale też politycznych, którymi rządzą się sąsiedzi Półwyspu. Oprócz tego mamy też dawkę “normalnych” zajęć, takich jak logika, filozofia, czy analiza tekstów naukowych.

Sky: Co według Ciebie wyróżnia kierunek Studia nad Koreą?
Ania: Atmosfera w Instytucie. Niestety aktualnie jesteśmy zobligowani do uczestniczenia w zajęciach online, ale wciąż pamiętam uczucie bycia w murach naszego instytutu. W każdym kącie można było usłyszeć rozmowy na temat innego kraju, czy to o Korei, Japonii, Chinach, ale też o krajach z “Bliskiego Wschodu”. W większości wykładowcy są niesamowicie przywiązani do tego, czego uczą i z radością dzielą się z nami tą wiedzą. Dodatkowo to, że nie mamy dziekanatu i wszystkie pilne sprawy możemy załatwić przez messengera lub maila!

Sky:Gdzie absolwenci mogą znaleźć pracę po tym kierunku?
Ania:To w sumie zależy od studenta. Mam dwie koleżanki, które ukończyły ten kierunek na poziomie magisterki. Jedna jest tatuatorką, druga tłumaczem w dużym korpo, także wachlarz możliwości jest ogromny! Znam też z opowieści takie osoby, które pojechały na wymianę do Korei i tam już zostały. Samym językiem wiele nie zwojujemy, jednak jest on ogromnym atutem, jeżeli mamy dodatkowe umiejętności.

Sky:Komu poleciłabyś go? Jakie osoby najlepiej odnalazłyby się na Studiach nad Koreą?
Ania: Kierunek polecam osobom ciekawym świata. Wcale nie trzeba dokładnie znać koreańskiej kultury, by świetnie się bawić na zajęciach. Rozbudzają one w nas ciekawość i zachęcają do dalszego pogłębiania wiedzy. To właśnie dzięki niemu odkryłam, że niesamowicie interesuje mnie Korea Północna! I to właśnie na jej temat mam zamiar pisać pracę licencjacką. Jeżeli chodzi o osobowość, to nie ma żadnych reguł. W całym instytucie przewijają się niesamowicie różne osoby, także na pewno każdy się u nas odnajdzie.

Sky:Gdybyś jeszcze raz miała okazję stanąć przed wyborem kierunku studiów, czy wybór padłby znów na Studia nad Koreą?
Ania:Tak, ale również nie ukrywam, że zastanawiam się nad podjęciem studiów na dodatkowym kierunku, tym razem dotyczących marketingu. Jest to kompletnie inna dziedzina, bardziej związana z tym, czym konkretnie chce się zajmować w przyszłości. Jak mówiłam, Korea i język koreański to moja pasja! Nie wybrałam studiów ze względu na możliwości pracy.

Sky:
Jakich rad udzieliłabyś przyszłym studentom kierunku Studia nad Koreą?
Ania: Przed rozpoczęciem studiów odpalcie sobie parę filmików na youtube z alfabetem koreańskim. Co prawda nie wyjaśniają one wszystkiego dokładnie, ale przez pierwsze parę zajęć będzie wam dużo łatwiej! Pamiętajcie też, że nauka języka to w 80% praca własna, liczy się wasze poświęcenie i ambicja. Radzę też wejść sobie na plany zajęć studiów i zobaczyć, czy odpowiadają wam takie zajęcia.

Sky:W naszej prywatnej rozmowie wspominałaś, że udało Ci się pojechać do Korei. Czy mogłabyś nam trochę opowiedzieć o tym wyjeździe? Jak długo trwał? Czy był to wyjazd organizowany przez uczelnię? Czy dzięki niemu udało Ci się poznać wielu Koreańczyków? Co najbardziej zaskoczyło Cię w Korei?
Ania:W Korei byłam łącznie dwa razy. Pierwszy raz w 2018 roku, pojechałam wraz z przyjaciółką na niepełne trzy tygodnie. Podczas tego wyjazdu Korea niesamowicie mnie zauroczyła. Większość wyjazdu spędziłyśmy w Seulu, z jednym drobnym wypadem do Jeonju na koncert. Przez to, że pojechałam z przyjaciółką, zwiedzałyśmy miasto razem. Nie odkryłam wtedy tak wielu miejsc i sekretów, jak chciałam. Dlatego rok później pojechałam do Korei na całe trzy miesiące. W 2019 roku wyjechałam pod koniec czerwca i zostałam w Seulu do końca września, wróciłam na tydzień przed rozpoczęciem pierwszego roku na studiach. Mieszkałam wraz z innymi przyjezdnymi turystami w hostelu, dzięki czemu poznałam wielu przyjaciół. Dodatkowo dużo bardziej wkręciłam się w wydarzenia jednego z koreańskich zespołów i podczas nich poznałam koreańskich przyjaciół. Podczas tego wyjazdu poznałam Koreę w pełni. Odwiedziłam wszystkie must-see, byłam na karaoke oraz na typowym posiłku po pracy, na który zaprosił mnie mój przyjaciel. Zobaczyłam wtedy, jak wygląda kultura picia alkoholu oraz hierarchia społeczna w relacjach szef-pracownik. Miałam też możliwość przechadzać się po parkach przy rzece Han, wspinania się po górach oraz odwiedzenia morza! Podczas tych trzech miesięcy udało mi się odwiedzić Daegu, Busan i Boryeong. Przyznam, że wiele o Korei wiedziałam przed moimi podróżami, ale największym zaskoczeniem okazało się być to, że nie można w metrze płacić kartą! Zdziwiło mnie też to, że to starsi koreańczycy byli bardziej otwarci na kontakty ze mną, obcokrajowcem, niż ci w moim wieku. Nie spodziewałam się też tego, że Seul będzie aż taki duży! Czasami, żeby spotkać się z przyjaciółmi na drugim końcu miasta, musiałam jechać godzinę metrem. Jednakże niesamowicie wspominam przejażdżki po moście nad rzeką Han.

Sky: Jeszcze raz bardzo dziękuje Ci za rozmowę i życzę samych sukcesów na studiach. Mam nadzieję, że kiedyś będziemy miały okazję znów gościć Cię na naszym blogu.
Ania:Mam nadzieje, że tak będzie! Dziękuje za tę możliwość i przesyłam też parę fotek z moich wyjazdów a tych, którzy chcą wiedzieć nieco więcej, zapraszam na mojego instagrama!

Na zakończenie Ania przygotowała dla Was parę zdjęć ze swojego wyjazdu do Korei. Miłego oglądania!
 










Wybór kierunku studiów, to dla uczniów czasami ogromne wyzwanie. Mam nadzieję, że dzisiejszy wywiad był dla Was pomocny i miło spędziliście z nami czas. Życzę miłego weekendu, trzymajcie się ciepło i uważajcie na siebie.
 



1 komentarz:

  1. Ja bardzo miło wspominam studia. Powiem szczerze, że coraz częściej myśle o powrocie na uczelnię. Tutaj https://wseiz.pl/uczelnia/wydzial-inzynierii-i-zarzadzania/zdrowie-publiczne-i-stopnia/ znalazłam ciekawe kierunki i chyba zlożę papiery. Przyda mi się kolejny kierunek w pracy. Chcę się rozwijać.

    OdpowiedzUsuń