piątek, 11 września 2020

Koreańskie zakupy - czyli co oferują sklepy internetowe?



Czy próbowaliście kiedyś koreańskiego jedzenia? Na terenie Polski jest wiele restauracji, które oferują nam dania kuchni koreańskiej, ale niestety znajdują się one w większych miastach i na co dzień większość z nas nie ma do nich dostępu, a i ceny potraw w takich lokalach nie są najniższe.
Jednak nie trzeba jechać do Korei ani szukać azjatyckich restauracji, żeby skosztować koreańskiej kuchni!
Sklepy stacjonarne i internetowe w Polsce oferują nam szeroką gamę półproduktów, z których na własną rękę w domowym zaciszu możemy przyrządzić sobie koreański obiad. Gotowanie też nie jest takie trudne, a przepisów na koreańskie dania jest mnóstwo, jeśli włączymy przeglądarkę internetową.
W dzisiejszym poście postanowiłam przedstawić kilka rodzajów przypraw, półproduktów i składników dostępnych na polskim rynku, które mogą ułatwić Wam gotowanie po koreańsku.
No to jedziemy!



1. Panierka do kurczaka po koreańsku (producent: Beksul)
źródło: delikatesyazjatyckie.pl


Jeśli jesteście fanami koreańskiego jedzenia, na pewno słyszeliście kiedyś o Korean Fried Chicken - czyli panierowanym kurczaku w koreańskim stylu.
Panierka do takiego kurczaka to mieszanka charakterystycznej dla tej kuchni przypraw (m.in. chilli, imbir, czosnek). Przygotowanie takiej panierki z proszku nie jest w ogóle skomplikowane - cała filozofia to wymieszanie jej z wodą.
Jak większość dań kuchni koreańskiej, jest ona lekko pikantna.
Z doświadczenia dodam, że nadaje się ona nie tylko do panierowania kurczaka, ale można jej również użyć do panierowanych kiełbasek w stylu koreańskiego street food'u ;)
Panierkę można nabyć w sklepie internetowym delikatesyazjatyckie.pl .


2. Suszone wodorosty Wakame
źródło: nasushi.pl

Dla tych, co nałogowo oglądają dramy - na pewno nieraz widzieliście, jak na czyjeś urodziny serwuje się zupę z wodorostów. Miyeok guk, czyli właśnie ta zupa, jest daniem popularnym w Korei na takie okazje jak urodziny, często też serwuje się ją kobietom zaraz po porodzie. Jest bogata w witaminy i minerały, a także polecana jest dla osób, które mają problemy ze stawami.
W sklepie nasushi.pl, gdzie zrobiłam niedawno dość duże zakupy, wodorosty Wakame, z których robi się właśnie tę zupę, dostępne są w różnych ilościach i gramaturze. Moja mama bardzo zasmakowała w Miyeok guk, więc myślę, że niedługo złożę kolejne zamówienie, bo wodorosty już mi prawie wyszły... :D

3. Pasta Gochujang (producent Sempio)
źródło: nasushi.pl

Uwaga - nie próbujcie jej prosto z pudełka, jeśli nie chcecie wypalić sobie kubków smakowych! Jest bardzo ostra. Idealna do podprawiania dań na ostro, do kimchi, i do ddeokbokki. Do pikantnych klusek ryżowych wstarczy dodać dwie płaskie łyżki na 500 g ciasta ryżowego.


4. Kluski ryżowe do ddeokbokki (producent Jeongga)
źródło: nasushi.pl

Na stronie nasushi.pl dostępne są w różnych kształtach - kulki, płaskie owalne, jednak ja jako miłośniczka tradycyjnych rozwiązań wybieram zawsze klasyczne słupki. Do przyrządzenia ddeokbokki na ostro połączyłam je ze wspomnianą wcześniej pastą gochujang - efekt nieziemski! Kluseczki ryżowe są po ugotowaniu smaczne, mięciutkie i "żujkowate".
Uwaga! Produkt jest mrożony, więc po zamówieniu musicie szybko brać się za przyrządzanie, lub włożyć do zamrażarki! Transport nie wpływa jednak na jakość produktu ;)


5. Marynata Bulgogi do wieprzowiny (producent CJO Cuisine)
źródło: nasushi.pl

Zawsze, kiedy robiłam bulgogi, czegoś mi brakowało do smaku. Marynatę zamówiłam na próbę, i bardzo dobrze się sprawdziła! Oczywiście, sama marynata nie wystarczy, do smaku trzeba dodać też pozostałe składniki do bulgogi, ale sama w sobie jest świetną bazą pod mięso.
Z racji na to, że w bulgogi bardziej smakuje mi wieprzowina niż wołowina, wybrałam właśnie wersję do wieprzowiny. Do jej przyrządzenia najbardziej pasuje mięso z karkówki lub chudego surowego boczku.


6. Miks przypraw do kimchi (producent Lobo)
źródło: nasushi.pl

Często jest tak przy robieniu kimchi, że nie wiemy czego ile dodać. Miks wszystkiego niezbędnego do robienia kimchi może rozwiązać ten problem. Trzeba pamiętać jednak, że oprócz przypraw pasowałoby dodać jeszcze resztę składników. Ten miks, jak większość wymienionych wyżej, znajdziecie na stronie internetowej nasushi.pl.

Dopiero zaczynając swoją przygodę z koreańską kuchnią, może przerażać zupełnie inny sposób wykonywania potraw, mieszanie smaków inne niż to, czego uczyliśmy się do tej pory. Ale naprawdę warto otworzyć się na nowe, i w ramach odmiany od makaronu instant, sięgnąć po nowe wyzwania ;)
A Wy, gotowaliście kiedyś coś z koreańskiego przepisu? Podzielcie się w komentarzu!
Do zobaczenia niebawem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz