poniedziałek, 13 lipca 2020

[KULTURA] Społeczność LGBTQ w Korei Południowej



Wśród Koreańczyków jeszcze kilka lat temu panowało przekonanie, że homoseksualizm to choroba, którą trzeba leczyć. W dodatku mówiono, że została przyprowadzona z Zachodu wraz z napływem obcokrajowców. W głowie nikomu nie mieściło się, że w tak etnocentrycznym kraju osoby tej samej płci mogą się ze sobą spotykać, a co dopiero współżyć. A jak jest teraz? Zapraszam do lektury.



Pierwszy głośny coming out



W 2002 roku południowokoreański aktor i osobowość telewizyjna, Hong Seok-cheon zapytany o jego seksualność oświadczył, że jest gejem, co spotkało się z dużą dezaprobatą mediów i branży rozrywkowej. Był on pierwszą osobą w kraju, która otwarcie się do tego przyznała. Mężczyzna został przez to zwolniony z pracy i był bezrobotny przez trzy lata. Wyznał też, że przez lata doświadczał stygmatyzacji, przemocy werbalnej i dyskryminacji. Aktualnie bardzo dobrze mu się wiedzie, a nawet posiada własną sieć restauracji o nazwie My Sweet, która jest bardzo popularna w Korei.

źródłó: viki.com
restauracja My sweet w Itaewon, źródło: timeout.com


Festiwale i Parady Równości



Kilkanaście lat temu uczestnicy marszów czuli się niepewnie i niekomfortowo bojąc się o własne bezpieczeństwo. Zasłonięte twarze i okulary były normą. Rozdawano nawet przypinki z napisem głoszącym „zakaz robienia zdjęć”. Internet był przepełniony nienawistnymi, wulgarnymi i brutalnymi hasłami. W przeciwieństwie do Polski, nie dochodziło do pobić (tak jak na przykład rok temu w Białymstoku), lecz jest to spowodowane głównie tym, że w Korei przemoc fizyczna należy do rzadkości. Teraz na szczęście sprawa wygląda inaczej, na paradach pojawiają się setki tysięcy osób (w tym roku, 1 czerwca, na Queer Culture Festival było ich aż 150 tysięcy) głośno głoszących, że mają prawo do miłości.

źródło: philstar.com
 źródło: hrw.org


Jak jest obecnie?



Obecnie związki jednopłciowe nie są zabronione i coraz więcej osób się z tym nie kryje, a osoby transseksualne mają możliwość dokonania operacji zmiany płci oraz oficjalnie zmienić swoje dane po ukończeniu dwudziestu lat. Nadal jednak małżeństwa par należących do społeczności LGBTQ nie są dozwolone prawnie, a przepisy antydyskryminacyjne Korei nie zabraniają nierównego traktowania osób o innej orientacji seksualnej i tożsamości płciowej.

Ludzie są bardziej otwarci, ale stale nieufni. Mimo wszystko, z roku na rok skala tolerancji wzrasta, czemu dowodzą badania społeczne. W 2017 roku około 41% Koreańczyków popierało legalizację małżeństw jednopłciowych, a 7% nie miało określonej opinii na ten temat. Jest to znaczny wzrost w porównaniu do wyników badań z 2013 roku, według których jedynie 23% akceptowało legalizację małżeństw par homoseksualnych. Natomiast aż 90% badanych zgodnie stwierdziło, że prawa mniejszości powinny być bardziej szanowane.

„Homo Hill” znane również jako „The Hill” lub „LGBTQ Street” to nieformalne nazwy dzielnicy znajdującej się w Itaewon. Jest zajęta przez wiele zakładów, gdzie osoby należące do mniejszości mogą poczuć się bezpiecznie. Aleja ta liczy około 110 metrów i znaleźć można na niej około 10-15 barów, klubów, restauracji i kawiarni przyjaznych osobom LGBTQ. Charakteryzuje się kolorowymi ścianami pokrytymi graffiti oraz sztuką uliczną. Lecz nie tylko z tego „Homo Hill” słynie. Jest to również bezpieczne miejsce dla ludzi należących do innych mniejszości, na przykład muzułmanów posiadających „Islam Street” (znajdują się tam dwa meczety) czy Nigeryjczyków posiadających „African Street”. Osoby konserwatywne zazwyczaj trzymają się tej ulicy z daleka (i dobrze!).

źródło: wopita.com


Podsumowanie



Ogólnie rzecz biorąc, społeczeństwo LGBTQ w Korei ma się całkiem dobrze. Są pozostawieni sami sobie, w niektórych przypadkach z lekka odrzuceni i odizolowani, ale za to bezpieczni. Nikt tam nie chce ich palić na przysłowiowym stosie, wysyłać na przymusowe leczenie psychiatryczne oraz nie zostaną napadnięci kiedy z ramienia będzie zwisać im tęczowa torba. Nie tylko sama akceptacja, ale także obojętność do mniejszości seksualnych dają nadzieję, że wraz z upływem czasu osoby o innej orientacji będą traktowane na równi z osobami heteroseksualnymi.


Ciekawostka



Filmy z wątkami homoseksualnymi nie były dopuszczane do kin aż do 1998 roku. Pierwszym takim filmem, który pojawił się na wielkim ekranie był Mężczyzna króla (kor. Wang-Eui Nam-ja) wyreżyserowany w 2005 roku przez Joon-ik Lee.

źródło: martanaka.blogspot.com


To na tyle moi drodzy, mam nadzieję, że dzisiejszy post Wam się spodobał. Jeśli macie jakieś pytania, śmiało możecie zadawać je w komentarzach. Dziękuję za przeczytanie i do następnego! 

PS: Jeśli należycie do społeczności LGBTQ to pamiętajcie, że mimo wiader hejtu, który aktualnie jest na nas wylewany, wciąż jesteśmy równymi, wartościowymi ludźmi i będziemy walczyć o lepszą, bezpieczną przyszłość. Jeszcze będzie dobrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz