poniedziałek, 22 czerwca 2020

[KULTURA] Nocne, trujące jabłka i skrzydełka playboya


Hejka wszystkim, z tej strony jvlkv! 

Dzisiaj będzie nieco o przesądach. Jak pewnie wiecie, przywiarki znajdziemy w każdym kraju, kulturze. W Polsce mamy np: podkowę, która widnieje na wielu pamiątkach/prezentach jako symbol szczęścia, pechową trzynastkę (w tym piątki trzynastego dnia miesiąca), rozbite lustro przynoszące 7 lat nieszczęścia czy rozsypaną sól zwiastującą kłótnię jak i wiele, wiele innych.



Zanim przejdziemy do właściwej części wpisu, myślę, że warto, byśmy przytoczyli sobie słownikową definicję słowa ''przesąd'':
1. wiara w tajemnicze, nadprzyrodzone związki między zjawiskami, w fatalną moc słów, rzeczy i znaków; też: praktyki wynikające z tej wiary.
2. mocno zakorzenione, błędne przekonanie.

Okej, a teraz kończąc przynudzanie, myślę, że możemy przejść do zabobonów panujących po drugiej stronie świata!

1. Przed śpiewaniem trzeba zjeść jajko
Wierzy się, że przed śpiewaniem lub występem, w którym musimy bardzo dużo używać swojego głosu - powinno zjeść się jajko. Ma to sprawić, że będziemy brzmieć lepiej, tudzież będziemy mieć większą kontrolę nad dźwiękami.

2. Skrzydełka kurczaka robią z mężczyzn... kobieciarzy
Panuje przekonanie, że jeśli mężczyzna zje te części z kurczaka, zamieni się w uwodziciela, a jeśli ma żonę - zdradzi ją. Skrzydełka z kurczaka według Koreańczyków sprawiają, że płeć brzydka odlatuje... Najczęściej jednak jest to zamieniane w żarty przy jedzeniu.

3. Tetrafobia - strach przed liczbą 4.
W Korei bardzo często unika się tej liczby, ze względu na to, że jest ona wymawiana tak samo jak chiński znak, który oznacza ''śmierć''. W windach zamiast czwórki znajduje się litera ''F'', a w numeracji pokoi hotelowych pomija związane z nią ciągi, np: mamy apartament 102, 103 i następnym jest 105, tak by unikać jakichkolwiek powiązań z czwórką.



4. Przed egzaminem nie wolno myć włosów...
... dlatego, że wraz z wodą i szamponem zmyjemy z siebie wiedzę. Logiczne.

5. Partnerowi nie dajemy butów, jeśli nie chcemy by od nas odszedł
Inaczej ma się sprawa, jeśli nas irytuje. W jeszcze innej sytuacji, gdy marzymy o tym, by dać drugiej połówce buty - kupujemy dwie pary. Jedną na odwrót, drugą na powrót.

6. Jabłko zjedzone ranem jest złotem, wieczorem - trucizną
Dlaczego? A dlatego, że zawiera dużo błonnika, który wspomaga perystaltykę jelit, więc gdy zjemy jabłko rano - będzie ono zdrowe dla nas, jeśli wieczorem... no cóż, możemy spodziewać się nocnych odwiedzin w toalecie.

7. Podczas rozmowy o duchach, trzeba strzepnąć je z ramienia.
Podobno podsłuchują, niegrzeczne.

8. Przed swoim ślubem nie powinno iść się na ślub innych ludzi.
Tym bardziej na pogrzeb.

9. Gwizdanie w nocy przywołuje ducha lub węża
Nie ma to naukowego wyjaśnienia (jak z resztą większość zabobonów), bo węże w nocy śpią, w dodatku mają słaby słuch, a duchy... mało kto je szanuje.
Zostało to stworzone z myślą o dzieciach, coś jak u nas ,,nie krzycz/piszcz/biegaj, bo zły pan przyjdzie i Cię zabierze'' lub ,,nie rób hałasu, bo przyjdzie Zdzichu i Cię zabierze do lasu''. Przykre, tym bardziej, jeśli Twój dziadek ma tak na imię.

10. Przed egzaminem nie powinno się jeść zupy z wodorostów
Ze względu na fakturę trawy morskiej uważa się, że wraz z jej śliskością - utracimy wiedzę. Logiczne v2.

11. Nie wolno zostawiać wentylatorów włączonych na noc
Uzasadnieniem ma być śmierć z wyziębienia. Bardziej hardkorową wersją jest wywietrzenie duszy. Jak to pierwsze da się jakoś zrozumieć ze względu na to, że dzieci kiedyś umierały właśnie przez wiatraki włączone na noc tak drugie to... twór ludzkiej wyobraźni.

12. Pechowy próg - nie wolno na niego nadeptywać
Kiedyś progi były drewniane, więc chodzenie po nich powodowało ścieranie, a co za tym idzie tworzyła się wolna przestrzeń, przez którą przedostawał się wiatr. Innym wyjaśnieniem jest możliwość wbicia sobie drzazgi w stopę lub potknięcie, jest to kolejny zabobon stworzony z myślą o najmłodszych (to nie ma brzmieć jak reklama, przysięgam).

13. Jeśli w dniu ślubu pada deszcz oznacza to szczęśliwe życie przyszłego małżeństwa
Miła rekompensata.

14. Zakaz zapisywania imion i nazwisk Koreańczyków czerwonym kolorem. 
Jest to równoznaczne z życzeniem komuś śmierci, ponieważ podczas wojny koreańskiej jak i po czerwonym kolorem zapisywano imię zmarłych. Drugim powodem jest to, że w Chinach kolor czerwony przeznaczony był dla cesarza, który tą barwą zapisał swoją opozycję, która następnie została... zabita.

15. Nie wolno stawiać łyżki brzuchem do góry, a pałeczek wbijać w jedzenie
Jest to również uznawane jako życzenie innym śmierci, chociaż młodzi Koreańczycy coraz mniej tego przestrzegają, ale ogólnie, dla Waszego i innych komfortu nie polecam testować, nawet jeśli kogoś nie znosicie.

16. Planując ślub należy unikać miesięcy...
... w których pobrali się rodzice pary młodej

17. Kruk jest znakiem pecha. 
W dodatku brzydkim.

18. Jeśli przyśni Ci się świnia, smok lub kupa - spotka Cię szczęście
Jeśli więc miałeś ostatni fantastyczny lub nieco mniej przyjemny sen... puść los w totka!

17. Pies w śnie jest oznaką nadchodzącego pecha
Nawet jeśli przyśniło Ci się, że lecąc na smoku zobaczyłeś świnię, która jest w minie - pies wszystko neutralizuje, a nawet minusuje.

19. Rzucanie bukietem jest zaplanowane wcześniej, ale...
Osoba wytypowana musi wziąć ślub w ciągu najbliższych 6 miesięcy, inaczej nie weźmie go przez następne 3 lata.

20. Jeśli będąc w ciąży dotkniesz kamienia oznacza to, że będziesz miała syna
Niezależnie w jakiej formie będzie to skałka.

Jak widać Korea Południowa nie wyróżnia się brakiem zabobonów. Są one żywe wśród społeczności, często brane pół żartem, pół serio - tak samo jak w Polsce.
Mam nadzieję, że post Wam się spodobał, dajcie znać co o nim sądzicie!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz